wracam po rocznej przerwie
nie bardzo wiem na jak długo, bo też zupełnie nie wiem, czy będzie mi się chciało
na razie nie ma prostego dostępu do starego bloga (ale Google zapowiada, że będzie można niedługo oba blogi połączyć) i jakby się komuś chciało sprawdzać, co tam wtedy wypisywałem, to niestety musi udać się pieszkom pod adres
http://tycityci.blogspot.com/
that's all
Czy i za ile Orban sprzeda Romanowskiego?
-
Żyjemy w kraju, który powoli stacza się w odmęty operetkowego państwa
dawnej upadłej Rzeczpospolitej. Rzeczy jeszcze dekadę temu niewyobrażalne,
dziś stają...
3 godziny temu