czwartek, 6 marca 2008

kurdupel

fizyczny, intelektualny, mentalny...
Adam Michnik nie został zaproszony do Pałacu Prezydenckiego na uroczystość z okazji Marca '68
kartofel raczej sam tego nie wymyślił, nie dałby rady - to trochę śmierdzi syndromem prezydent swojego brata

Edgar Peron : O to, dlaczego Adama Michnika nie bylo na uroczystości w Kancelarii Prezydenta należy spytać Adama Michnika

piękny komentarz u makowskiego:
1. „wydarzenia marcowe” – były dobre (= Uroczystości)
2. ci, którzy brali w nich udział, byli Źli (= Rzydzi i Te de; a do tego z Kapepe)
3. wniosek:
dobry był moczar lub / i? gomułka.
c.b.d.u.
tfu.


samentu też pięknie to nazwał: Himalaje małostkowości

dla zwolenników tezy o kradzieży Marca przez wiadome siły (inspirowane knuciem MIchnika z Dajanem) stronka informacyjna

16 komentarzy:

Anonimowy pisze...

no, dzięki; ale piękny to jest u Adasia (nikogo)
http://adas.salon24.pl/64345,index.html

Kuszelas pisze...

tak, ten wpis jest przedni - dzięki za linka; ostatni jakoś rzadziej tam zaglądałem, bo zdaje się czymś mi podpadł (pewnie jakieś poglądy całkowicie niekompatybilne z miomi pozwolił sobie wyrazić)

ale trzy pierwsze wpisy pod kreską to jest właśnie ten nasz horrorek

Anonimowy pisze...

a co powiecie na to:
Przy takiej okazji, jak 40. rocznica wydarzeń z Marca'68 Adam Michnik powinien być obecny w Pałacu Prezydenckim i otrzymać z rąk prezydenta najwyższe polskie odznaczenie - mówił w "Magazynie 24 godziny" Aleksander Kwaśniewski.
- Michnikowi należy się Order Orła Białego za wkład w budowę polskiej demokracji. Nie miała co do tego wątpliwości Kapituła Orła Białego w końcówce mojej prezydentury. Jednak ostateczną decyzję pozostawiłem mojemu następcy, a ten postąpił inaczej - mówił w TVN24 były prezydent.
no
40 rocznica to jest ta najbardziej wlasciwa
30. byla taka, jakas malo okragla
no RAZ:
Ktoś może powiedzieć: to właśnie środowisko Michnika, robiąc wariata ze Zbigniewa Herberta czy strącając w zapomnienie niemiłych sobie intelektualistów i opozycjonistów, zapoczątkowało taki obyczaj. Otóż właśnie dlatego byłoby niedobrze, gdyby powstało wrażenie, że prezydent Rzeczypospolitej postępuje tak samo.

wrazenie
zaczynam opracowywac koncepcje rzeczywistosci rownoleglej

Kuszelas pisze...

to raczej nierzeczywistość równoległa,
Kwach (na ryju) upominający się o odznaczenie dla Michnika to jest jakaś dziwna bajka (chociaż na psychiatryku24 pewnie to skomentują, że to normalka, bo przecież Stolzman dla Szechtera)

Anonimowy pisze...

nienie
rzeczywistosc rownolegla
taka analogiczna
na emigracje wewnetrzna odjade

Anonimowy pisze...

nie dziwi nic…
(z Pjosenki pani Artystki wojnowskiej chyba; z czerwono-szaro-brunatnych mroków Peerelu [tfu!])
.......................................
a Adas (nikt)?
no, liberał... (= najgorsza Ludzka Rasa ;-)

Kuszelas pisze...

>> analogicznie
a wcześniej się oflagujesz?

>> makowski
aha, taki lyberał to mason, rzyd i syjamista (do Syjamu)

Anonimowy pisze...

wewnetrznosc emigracji wyklucza jakiekolwiek przejawy zewnetrznosci
niewykluczone wiec, ze nikt nie zauwazy tego, ze emigrowalem (i dobrze)
po prostu nie bede przyjmowal i uznawal rzeczywistosci, tej ktora jest
odmawiam jej racji bytu
nie ma, nie istnieje
mam zamkniete na nia oczy(=berklej)
zamkna mnie?

Kuszelas pisze...

>> analogicznie
ja tam się nie znam,
może się skończy na elektrowstrząsach i prochach jakichś ;-)

Anonimowy pisze...

prochy sa ok
ale te wstrzasy nie brzmia zbyt dobrze
moze fakt ze slucham glosno ramsztajna bedzie okolicznoscia lagodzaca?

Kuszelas pisze...

jeżeli to jest Keine Lust to być może

Anonimowy pisze...

najn
iśWil!
;o)

Kuszelas pisze...

głośno?
słuchać?!
no, nieźle

Anonimowy pisze...

no i wychodzi, ze radioErewan
sie PanRedaktor chyba jednak tym razem obrazil

Kuszelas pisze...

ueeee, a już myślałem, że to ja na redachtora awansowałem i że zdolność do obrażania się uzyskałem, a tu wychodzi, że jednak nie - czyli, z Radia Erewań zostaje mi (jak zawsze) tylko zez

Anonimowy pisze...

aToPrzepraszam (tak na wszelki wypadek, bo sie po sieci rozniesie, ze analogicznie obrazam ludzi ;o)