środa, 19 marca 2008

mocno spóźnione

chociaż (o dziwo) nie z mojej winy
jakiś czas temu była wystawa
nie zjawiłem się tam, choć byłem zaproszony - nie wiem, wypadło coś czy miałem coś zdecydowanie lepszego do roboty (np. piwo, a na takich wernisażach to tylko wino, nie wiedzieć czemu)
wystawa była prac mojego kolegi, więc chociaż w ten sposób próbuję naprawić swój błąd (drugi sposób, to był karniak, którego niestety nie wytrzymałem i po którym - co tu dużo gadać - trochę chorowałem, zatem się nie liczy)
clip_image050
fotka starszawa

katalog
clip_image008
clip_image010
clip_image012
clip_image014
clip_image016
clip_image018
clip_image020
clip_image022
clip_image024
clip_image026
clip_image028
clip_image030
clip_image032
clip_image034
clip_image036
clip_image038
clip_image040
clip_image042
clip_image044
clip_image046
clip_image048

trochę chętnych na darmówkę
clip_image002
clip_image004
clip_image006

Brak komentarzy: