chociaż (o dziwo) nie z mojej winy
jakiś czas temu była wystawa
nie zjawiłem się tam, choć byłem zaproszony - nie wiem, wypadło coś czy miałem coś zdecydowanie lepszego do roboty (np. piwo, a na takich wernisażach to tylko wino, nie wiedzieć czemu)
wystawa była prac mojego kolegi, więc chociaż w ten sposób próbuję naprawić swój błąd (drugi sposób, to był karniak, którego niestety nie wytrzymałem i po którym - co tu dużo gadać - trochę chorowałem, zatem się nie liczy)
fotka starszawa
katalog
trochę chętnych na darmówkę
Skandal estetyczny
-
…i właśnie obrębiłem sobie niebieską nicią zieloną kurtkę (chyba)
holenderską, podobno nie łączy się Zielonego z Niebieskim, nie wypada tak
uczą.pozdrawiam...
1 tydzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz