wtorek, 12 sierpnia 2008

szacun, szacun


a nasze leopardy ich rozjadą...
a te ich migi to złom...
nosz kurwasz
czego się boisz głupi, czemu nie chcesz iść na całość...
a co to, Królewiec ich? niech oddadzą i niech przeproszą!

prawdopodobnie zidiociałem z kretesem
cóś w rodzaju starczego spierniczenia chyba
nic nie rozumiem z tego tupania okołochińskiego, a teraz gruzińskiego
wiemy lepiej, co dla żółtków dobre i najlepiej by było, jakby dało się im to z całą mocą wytłumaczyć
kłopot, że się nie da i tybetańskie bicie piany pozostaje (i oczywiście łamanie całkiem i zupełnie uniwersalnych praw człowieka - a co nas to obchodzi, że tak ca. co trzeci, czwarty człek na kuli ma ów uniwersalizm w głębokim poważaniu - błądzi i my go naprostujemy, jak tylko znajdziemy odpowiednią ilość szabelek)
teraz ten powalony sojusznik psychiatryczny słoneczka żoliborskiego
jaaasne, Osetia jest gruzińska
tak, jak była gruzińska w czasach legendarnej Kolchidy i dokładnie tak samo, jak w XI i XII w., kiedy istniało państwo gruzińskie
także samo jak Abchazja
jakieś popieprzone dwójmyślenie
jak albańczycy z Kosowa koniecznie chcieli się wyemancypować, to dobrze bardzo było
jak czeczeńcy - tyż!
ale jak baskowie, to fuj, terroryści
jak kurdowie, to też niezbyt fajnie
jak osetyńcy czy abchazi, to ruskie mieszają

i jeszcze te komentarze w naszych mediach
jak to kaczor jedzie się kulom nie kłaniać
jak to ruskie już, już do gruzińskiej stolycy wejdo
i jeszcze boski doniu, niefrasobliwie wyznający, że tarcza to jednak miała przed agresorem bronić
ajajaj, czyli kacapy rację od początku miały (tak samo jak i przy okazji embarga na mięsko, co na jaw ostatnio też wyszło)
i niech sobie jadą te wszystkie prezie obradować, te wszystkie litwy, łotwy, kutwy i dratwy
ważne, że tam ten serkozi jedzie
a żabojady będą zagłaskiwać raczej (przynajmniej taką mam nadzieję, wnioskując z wcześniejszych ich poczynań - przede wszystkim z zachowań dyplomatycznych po wejściu sowietów do Afganistanu)

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

sahara piaskownicą polskich Dzieci...
(= rów mariański Rajem polskich wędkarzy.)
.....
ze starej piosenki z UW; lata 70.

Kuszelas pisze...

>> makowski

chyba nie tylko ze starej piosenki?
może inne słowa, ale nocne rodaków rozmowy (w związku z nadużyciem) zawsze się tak kończyły ;-)

Anonimowy pisze...

nie.
TAK się kończyły... jednak.
(coś u nas dziś Pochmurno; jak to za Liberałów...)
www.ooops.pl/makowskiundpepe/?p=2604

Kuszelas pisze...

>> makowski
Reduta rzeczywiście ponurawa
(choć pewnie dla wprawnych możliwe byłoby znalezienie jakichś elementów czarnego humoru)