(cytat stąd)
Noc letnia i nowe znajomości, gdy spotykasz zmęczone nektarem młode damy, które nagle znikają w popłochu, by na ich miejsce pojawiły się dwa największe pasztety na całej plaży.
I ten moment, gdy dyskretnie starasz się ewakuować i nieopodal stoi ona. Kobieta twojego życia. Piękna, po politologii, patrzysz jej w oczy, a ona uśmiecha się zachęcająco i mówi słowa, o których pamiętać będziesz jeszcze do świtu: 200 złotych.
Pytasz się ją: dlaczego to robisz?
Ona odpowiada: słuchaj uważnie, jestem po politologii.
poniedziałek, 23 sierpnia 2010
дядя как җыть?
at
23:49
niedziela, 15 sierpnia 2010
o missipissi, gdybyś płynęła u mnie, to bym cię umył
tytuł by Moja Faja (a. My Pipe - zmieniliśmy basistę, bo źle chodził; dla pamiętających kabarecik)
pomysł by revelstein
at
14:04
piątek, 13 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)