czwartek, 1 lipca 2010

ja wiem

(jak to kiedyś intelektualistycznie zapodawał jeden z prodziekanów na wrocławskim prawie)
ja hozumię, ale ja nie mogę
tak mi to do łba przyszło po bardzo krótkotrwałym nasłuchu ostatniej debaty, kiedy to obaj pretędęci(!) przerzucali się głupotami i zapewnieniami, że oni to już w ogóle i że warsztat na strychu
dobra diagnoza aktualnej sytuacji politycznej u analoga, czyli
przychodzi baba do lumpexu… a tu druga tura

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

PiS kuamie - oni w tym PeuO chj nie PijaR majom
jakby mieli, to w koncu ktos powiedzialby Bronkowi - nie spieraj sie z nim
powiedz - tak, powiedzialem tak, ale tylko krowa nie zmienia pogladow
dzis uwazam (uznalem takie i takie argumenty), ze jest tak i tak i nie nie ZAMIERZAM SIE Z PANEM O TO KLOCIC
ale to chyba za trudne, by bronek to powtorzyl
no to mamy to co mamy - moja rajcja jest mojejsza
i jeden wuj kto bedzie prezydętem

tyciuni pisze...

może i jaki pijar mają, cholera wie
z tego, co słyszałem, to bronek rad żadnych nie słucha, bo życiorys za nim świadczy
ale to i tak nieważne dosyć
obadwa to wuje

Anonimowy pisze...

wuje dobre rady

Kuszelas pisze...

w moim przypadku to jednak bardziej przeszłość, to tak za bardzo mnie to nie wzrusza
a w ogóle to nie oglądałem - przyznałem, że tylko trochę na nasłuchu byłem - proszę więc o informację: gówniana czy mięsna?

makowski pisze...

proszę nie obrażać mojego Wujka; może troche pil -- ale warsiawiak był, zapaśnik też i na kopalnia pracował (po wyroku...)

Kuszelas pisze...

?!

Anonimowy pisze...

@Kuszelas

tosz oglondac nie trzeba, by wiedziec, ze w tym miesa zadnego nie ma

Kuszelas pisze...

no tak, prawdziwa imitacja sztucznej skóry
chociaż i tego pewnie nie ma
nic nie ma
Białystok