wtorek, 18 listopada 2014
niedziela, 26 października 2014
poniedziałek, 6 października 2014
czuję męską fascynację Jarosławem Kaczyńskim
zapodał Kurowski Jacek,
niestetyż, nie czuję,
być może dlategoż nie czuję też tak bezkompromisowego poczucia potępienia dla Hartmana,
(tu ostrzeżenie dla niejakiego, bądź nijakiego Palikota, walsiewdupe i tak Jarka nie przeskoczysz))
kozioradztwa nie lubie,
jak kombinuje, Hartman tyż nie,
ergo: chciał, by zauważyć letką bezsilność państwa w tej materii, bo to łatwe nie jest, szczególnie dla krajów deklarujących jakiś stopień liberalizmu w kwestiach uczuciowych,
państwo (i okolice) pokazało mu, że mocne jest (i sra na zapisy konstytucyjne),
i NIESTETYŻ tyle z tego wynika, czyli gówno,
czego gratulujemy, lubiejącym kochać inaczej (tym bezpośrednio: ile wytrzyma lewatywa, tym pośrednio: jak tu zrobić by można się było na Łysenkę powoływać, który rzeczywistością zbyt bardzo sią nie przejmował)
at 04:20
poniedziałek, 14 lipca 2014
nie ma sprawiedliwości
żeby akurat w finale argentyńczykom udało się cokolwiek zagrać,
żeby Weidmann (prymitywna siła bez pomocy rozumu) wygrał z Machidą,
żeby Uriasz (IG Farben) miał coś do powiedzenia na ostatnim UFC,
żeby Ronda nie trafiła w końcu na panienkę, która jej buźkę skuje,
itd., itp.,
niefajnie jest
na pocieszenie:
at 02:47
środa, 25 czerwca 2014
sobota, 1 lutego 2014
wtorek, 28 stycznia 2014
właściwie to dobrze, że mam zdecydowanie z górki
jak się czyta informacje, że jakiś skurwysyn przywiązał psa do drzewa i zostawił, to już się nóż w kieszeni otwiera,
jak się jeszcze wie, że był fest mróz, to człek zaczyna tęsknić za nadzieją na drugie życie*, żeby sprawcy jesień średniowiecza zrobić,
to jakiś gnój się pobawi, ciągnąc psa za samochodem,
to jakiś inny zdezynfekuje piwnicę chlorem, trując (albo TYLKO oślepiając) mieszkające tam koty,
o rozrzucaniu trutki czy smakowitych kąsków nadzianych papiakami, nie wspomnę,
rany, gdzie reinkarnacja i budzenie się takich skurwieli w postaci kartofla czy innej bulwy w gorącym oleju obrabianej?
(prawdę powiedziawszy, chętnie bym im to zafundował teraz, nie czekając na ich ew. pokutę)
* jak go nie ma, to właściwie też lepiej, bo piasecki wszystko wyciągnie
at 00:56