ja tam nie wiem, mało co pamiętam z tak zamierzchłej przeszłości, ale kiedyś to chyba potrzebowałem paszportu (choć pewnie to też taka sobie namiętność była)
Wstawanie
-
Chcę kompetentnych zapytać ludzi,jak mam skutecznie rano się budzić,jak po
wykonie wstania czynności,dojść mam do stanu używalności? Czy kubeł wody na
łeb ...
profesjonalizm albo zrób sobie radio
-
"To zależy, kto jest gościem. Jeśli to jest gość z prawej strony, to ma być
zadowolony . Jeśli z opozycji, to można go przyciskać, jak się da. Ale
przyci...
Pokój socjalny
-
Anfisa Aliochina, urzędniczka-porucznik, naczelnik kremlowskiego działu
pism wchodzących, obejrza ł a list od Amerykanów pod światło, wyjęła z
s...
Przenosiny
-
Wszystkich moich czytelników zapraszam do odwiedzania *Migotania słów* w
ich nowym lokalu, na Wordpressie.
Pierwszy, dzisiejszy (4 sierpnia 2016) wpis j...
Jak przeżyć w Platformie Obywatelskiej?
-
Pierwsza kadencja była nawet spoko. Udowodniła, że rząd może sobie przez 4
lata grać w piłkę i jest luzik, a w tym całym rządzeniu chodzi o to, byle
tylko ...
4 komentarze:
a mówią, że namiętność znosi każdą granicę ;)
noo, tak mówią...
ale czy we wszystko trzeba wierzyć?
;-)
To jak - nie znosi???
Kuszelas, co Wy opowiadacie???
ja tam nie wiem,
mało co pamiętam z tak zamierzchłej przeszłości,
ale kiedyś to chyba potrzebowałem paszportu (choć pewnie to też taka sobie namiętność była)
Prześlij komentarz