poniedziałek, 10 marca 2008

ha! to nie o mnie

Nie jestem entuzjastą tego, żeby sobie młody człowiek siedział przed komputerem, oglądał filmiki, pornografię, pociągał z butelki z piwem i zagłosował, gdy mu przyjdzie na to ochota.
tako rzecze jarkacz

nie łapię się, bo chociaż uważam, że internet is for p0rn, a alkoholizm i erototumaństwo to przypadłości mi bliskie, ón gada o młodych

Brak komentarzy: