To były szalone chwile obcowania ze światową modą i ludźmi bez reszty oddanymi tej sztuce sztuk wszelakich. (...)
Dzisiejszy zestaw jest niczym świeże pieczywo prosto z pieca, jest sumą najciekawszych i najważniejszych akcentów Paryskiego Tygodnia Mody.
poniedziałek, 7 lutego 2011
ciągle jestem podekscytowany niczym podlotek
at
13:38
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
uff…
fuu!
ogólnie ciuchcia (sądząc po onomatopejach)
cały czas mam nadzieję, że to dowcipas wielgaśny, na który za mały jestem
Prześlij komentarz