zobaczyłem tu
i czytam (gdzie indziej):
poprosiłem, by przekazał mu moją opinię na jego, Semki, temat, brzmiącą dużo mniej cenzuralnie niż tytuł niniejszego wpisu, przy użyciu dość obraźliwego rzeczownika, zajmującego w mianowniku zaledwie jedną sylabę
isięmniepodoba
Czy i za ile Orban sprzeda Romanowskiego?
-
Żyjemy w kraju, który powoli stacza się w odmęty operetkowego państwa
dawnej upadłej Rzeczpospolitej. Rzeczy jeszcze dekadę temu niewyobrażalne,
dziś stają...
13 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz