poniedziałek, 8 grudnia 2008

chłop żywemu...


takie skojarzonko przy okazji kolejnego knota kowerowego Artysty Wcześniej Znanego Jako Kazik

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

kazika sucham tylko starego
i to nie za czesto
a na koncert juz nie pojde, bo ile mozna w kolko tego samego suchac

tak jak z Osiecka
kazdy musi po swojemu te Passmentki zaspiewac

nie lubie Osieckiej
i przestaje lubic Kazika
apanksnotded!