gdzie mjut, ew. kąfitury
wszystkiego dobrego w nowym
życzy miś
środa, 31 grudnia 2008
będzie nawiedzał
strach jest
dawno (bardzo) temu usłyszałem informację:
- a z Białego Domu to wszyscy mężczyźni pouciekali!
- ?!?
- Castro ma przyjechać...
at 14:02
*
no, zdrowe to chyba nie jest, ale czasami miło
życie Qrva krótkie bardzo; a i tak sporo – zmarnowaliśmy…
a i tak najważniejsze, by żyć tak, żeby nie żałować dni przeżytych na próżno
at 13:53
środa, 24 grudnia 2008
nie ma we mnie miłosierdzia chrześcijańskiego
tak zapodała niejaka Venissa
psycho... to może i tak, ale analitycznie?
pomijam fakt, że osobniczka nadęta jak kiszka stolcowa smrodem - nazwać bloga Prosto z uczty u Platona! (chyba, że na myśli miała to, co pozostaje po łaskotaniu gardzieli piórkiem - nie mam pojęcia, czy już wtedy było praktykowane)
nie o to idzie - osobniczka zapłakuje się nad wynikami CBOS-u:
Największą nieufność wśród badanych nadal budzą prezes PiS Jarosław Kaczyński (62 proc.) deklaracji braku zaufania) oraz prezydent Lech Kaczyński (57 proc.). Wysoką pozycję w tym negatywnym rankingu, jednak ze znacznie lepszym wynikiem, zajmuje szef klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski (44 proc.)
niech sobie płacze, pies ją... (przepraszam psa, to tylko tak pod figurą)
ale wnioski z tegoż wyciągane są wysoce analityczne (!!!) - ponad 60% Polaków to paranoicy
prawdą jest, że naród mamy wyjątkowo głupawy, o czym świadczyć mogą wyniki poszczególnych wyborów (ostatnich nie liczę, bo to syndrom ślepowrona był - wybór mniejszego zła ;-D)
z tego sondażu też możemy się o tym dowiedzieć, ale z zupełnie innego fragmentu:
Pierwsze miejsce wśród polityków najbardziej powszechnie darzonych zaufaniem zajmuje w tym miesiącu Lech Wałęsa (62 proc.), minimalnie wyprzedzając premiera Donalda Tuska (61 proc.) oraz szefa MSZ Radosława Sikorskiego (60 proc.). Do ścisłej czołówki tego rankingu od dłuższego już czasu należą również: marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (51 proc. deklaracji zaufania) oraz wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak (47 proc.)
ufać politykom
dobre sobie
at 13:56
król ulicy (co najmniej)
at 13:46
poniedziałek, 22 grudnia 2008
cytata
Szopka
Zaczynało się ściemniać, ale był jeszcze czas na sprawdzenie szczegółów. A że było to konieczne, przekonał św. Euzebiusza pierwszy rzut oka. Dzieciątko Jezus siedział na ziemi z jakimś zwojem w rączce, a w kołysce leżał uśmiechnięty osiołek. Nim odzyskał dech, usłyszał głos osiołka:
– Wszystko jest pod kontrolą, my się tylko bawimy.
– Jezusiku, dałeś mu głos?
– Tak, Euzebiuszu, to zaprawdę cudowny wieczór.
– I zmniejszyłeś go, żeby zmieścił się w kołysce? A umiesz go teraz przywrócić do naturalnego stanu?
Dzieciątko Jezus uśmiechnął się figlarnie:
– Zawierzaj mi, Euzebiuszu, wszystko będzie jak było zapisane.
– Jak to? – zdumiał się św. Euzebiusz – przecież jeszcze nie zakończyłem redakcji! Ale, ale, a co trzymasz w rączce? To mi wygląda na żydowski tekst Tory!
– W istocie, przecież pamiętasz, że za parę lat będę debaty z mędrcami prowadzić. Nie można we wszystkim na cudy i improwizacje się zdawać, to nie jest dobry przykład dla potomnych.
– Rozumiem, ale czy nie można by było użyć Wulgaty albo innego wydania?
Z kącika wychynęła Błogosławiona Maryja i rzekła:
– Tak właśnie myślałam, ale nie znalazłam jej w zawiniątku.
– Błogosławiona Maryjo – zmarszczył się nieznacznie św. Euzebiusz – czy mogłabyś udać się do kuchni?
– Ależ oczywiście, zostawię was z waszymi męskimi sprawami, choć trudno mówić o prawdziwej kuchni w tej szopie – z niewymowną słodyczą odrzekła Błogosławiona i udała się.
– Jezusiku, Trzej Królowie już są blisko...
– Czuję ich bliskość – rzekł Dzieciątko Jezus. – Zaprawdę, nie martw się, Euzebiuszu, wszystko będzie tak, jak napiszesz.
Gdy św. Euzebiusz się oddalił, osiołek strzygnął uchem i spytał:
– Wyłazić?
– Azali nie znasz swej roli? – łagodnie odrzekł Dzieciątko Jezus.
– Znam, znam, ale chciałbym więcej bawić się z Tobą.
– Jeśli nie piśniesz więcej ani słowa, mogę ci to przyobiecać, wezmę cię ze Mną do Mego Królestwa...
– O Jezu – zachłysnął się osiołek – ja nie chcę wisieć na krzyżu. Ja tego nie wytrzymam!
– Osiołku, nie martw się tym dzisiaj, gdy przyjdzie pora Ja cię jakoś przemycę. A teraz...
W istocie, ciemno już było, gwiazdka się pokazała. Z bliska słychać było głosy Trzech Króli i przez szpary przenikał przyjemny zapach marychy.
at 15:21
niedziela, 21 grudnia 2008
sobota, 20 grudnia 2008
piątek, 19 grudnia 2008
ot, puryści językowi
a właściwie purystki (bo i tu, i tu)
polityczna poprawność nas zabije
i co do tego analog ma rację
mocno niezręczne sformułowanie żurnalisty (tjaa, dziennikarstwo na poziomie mamy) jako pretekst do palenia nacycników
at 23:21
czwartek, 18 grudnia 2008
tiwi w dyskretnym przyklęku
nie mam ucha, by stwierdzić, czy to naprawdę montaż, ale jeśli montaż, to fajny
at 20:16
środa, 17 grudnia 2008
wtorek, 16 grudnia 2008
odkrywcze bardzo
dostępne witiczne dla blogerów (tezy doktoratu?) to po prostu erupcje intelektu
at 14:16
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
miałem ostatnio wątpliwą przyjemność jechać w jednam przedziale z członkiem paki (profem z dawnego, 'porządnego' naboru - przyszłem, wyszłem...) i ten, bez nijakiej żenady, stwierdził, że zawsze mówi to, czego oczekuje odeń płacodawca,
tja, koryto, koryto...
at 14:05
żałować, że dzieckiem nie jestem?
Polskie dzieci uprawiają seks w internecie
za cholerę nie wiedziałem, że to już możliwe
wot tiochnika!
at 13:48
sondaże, sondaże
Test był o tyle prosty, że na obrazku widniało tylko jedno państwo, a z legendy wynikało, że to coś zaznaczone na niebiesko to właśnie Ameryka.
(te czerwone kleksy to wynik błędnych wskazań)
Ł. słusznie zauważył, że to humbug, lecz na tyle chwytliwy, że długo teraz będzie robił furorę na amerykańskich blogach, ba, może nawet stanie się wiarygodnym źródłem w przepisywanych z netu pracach “naukowych”.
Racji trochę miał, ale Amerykanie okazali się jednak nieco bardziej inteligentni, niż zazwyczaj sądzimy i od razu znalazło się paru przywracających łatwowiernych do pionu.
Nie wiem, czy w naszej sieci też by tak to poszło (sądząc po tym, jakim bełkotom daje się wiarę).
Pomysł Stevena Shehori na wywołanie tupania wynikami sondażu 37% of Americans Unable to Locate America on Map of America jest klawy, a perełkami są wypowiedzi ankietowanych.
Mnie najbardziej do gustu przypadło stwierdzenie Shirley Matheson:
I live in the U.S.A., so why would I need to know where America is? Or the United States for that matter? (...) As long as there's still room on that map for all three of those countries, I'm sure everyone will keep getting along just fine.
at 12:40
poniedziałek, 15 grudnia 2008
wieści z kraju
a to, że ślepowron targać na się chciał był, tylko mu nie wyszło
gumę z kalesonów ogólnowojskowych wyciągnął i palił sobie w łeb raz za razem
ale sparciała była
a to grzesiu n. horyzont poszerza i łapki zaciera, że mu do partyjki powrócą wypróbowani towarzysze: cimoszka, co głupio dupy dała, lesiu, co dobrze zaczyna i józiu brzytewka
(przy okazji przepraszam za głupie stwierdzenia, co to mi się kiedyś wypsły, że grzesiu lepszy od mankieciarza, bo bardziej wyrazisty - za taką wyrazistość, to ja dziekuję mało uprzejmie)
a to prawy i sprawiedliwy wetuje wszystko jak leci (trochę przesadzam, ale niedużo)
przerwę sobie tylko zrobił, żeby doktorat h.c. odebrać - swoją drogą, to ani nie wiem, po co tam pojechał (bo jak uniwerek korespondencyjny, to przysłać mogli), ani po co przyjmował - bolka i tak nie ma szans dogonić
i jeszcze u pani joe255 wyczytałem o metodach leczenia z cyklu: jak mnie ząb bolał, to wyrwałem
fajnie jest
a gorączka nie spada
at 19:51
niedziela, 14 grudnia 2008
reklama dźwignią...
takie skojarzonko, bo to i tu o tualietnoj bumadze mowa, i tu
ciekawe, czy ktoś pamięta, dlaczego ten produkt był w nieistniejącym enerdówku zwany Stalins Rache
at 22:37
idom świenta
z tego facia zawsze był taki pank, jak z koziej dupy cygarniczka, ale to to już chiba przesada spora
komentarz:
ipankchibazdech
at 12:10
czwartek, 11 grudnia 2008
kochanemu mężowi wdzięczna żona...
at 00:06
heavy metal porno
w Wlk. Brytanii cygarety mają być ukryte, coby dzieciarnia ich widokiem się nie napawała (i nie degenerowała bez to)
więcej tu albo i tu
at 00:02
wtorek, 9 grudnia 2008
poniedziałek, 8 grudnia 2008
chłop żywemu...
at 10:59