to nie żarty, nie żadne przeróbki fotoszopowe - gościowi naprawdę udało się na jednej fotce (no, tak naprawdę, to na kilku strzelanych serią) złapać sztuczne ognie, spadającą gwiazdę (cholera wie, może to kometa) i błyskawice
trzeba kliknąć, żeby coś zobaczyć (za jakość przepraszam - powiększałem, ale niespecjalnie to wyszło)
Kłapouchy i jesień
-
Cóż widzę, ogon oklapł,wyraz pyska sie zmienił,pod ślepiami jakas smuga
mokra…Ach, Kłapouszku,jak by cię wyrwac jesieni? Bez trików i pociech
złudnych,od k...
1 tydzień temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz