piątek, 14 grudnia 2007

i klawo jest

„gdyby działanie Dawida Jackiewicza było atakiem, a nie obroną, to zdarzenie to przebiegałoby w sposób gwałtowny, z dużą siłą, agresją i wielokrotnością zadanych ciosów"
fakt, pijaczek padł, bo był naprany, a to, że został delikatnie popchnięty nie ma tu nic do rzeczy
panu prokuratorowi ktoś powinien podstawić nogę na peronie w czasie, gdy tam wjeżdża pociąg
gdzież tam gwałty, agresje i wielokrotności ciosów

Brak komentarzy: