Kłapouchy i jesień
-
Cóż widzę, ogon oklapł,wyraz pyska sie zmienił,pod ślepiami jakas smuga
mokra…Ach, Kłapouszku,jak by cię wyrwac jesieni? Bez trików i pociech
złudnych,od k...
4 tygodnie temu
czwartek, 1 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Posty
6 komentarzy:
i tak najmniej wybredni są Chińczycy. zupki z płodów, wszelkiego rodzaju robactwa i ogólnie wszystko, co ma białko (widziałam zdjęcia na szokblogu! :) )
tja, stuletnie jaja...
ale, musisz przyznać, stek z mamuta czy studzienina z kopytek dinozaura to jednak inna jakość
łomatko! a to nie kangur, tylko dinozaur?!?
pewnie ufoludki przyleciały i zamroziły.
szlag, szlag, człek całe życie się uczy
nie wiedziałem, że kangury takie pazurzaste są
a w ogóle to nie ufoludki, tylko bobry
oto jak bobry mieszają w prehistorii. cwane te zwierzęta.
aha, i te zębiska...
Prześlij komentarz