środa, 10 października 2007

walnie se leka i od razu mu w goleń idzie

i nie tylko w goleń
jakaś Filipina mu się czka (i to podobno niejedna)


teraz tak zupełnie bez związku (Wrocław, Pl. Jana Pawła II, wcześniej Plac I-go Maja, wcześniej Bismarck Platz, wcześniej Nikolaitor)


inny znowu list pisze, w którym po raz kolejny zapewnia, że wszyscy go kochają (choć wydaje im się, że raczej nie)

Brak komentarzy: