środa, 8 sierpnia 2007

kilka wyjątkowo (chyba?) paskudnych okładek

wszystkie oryginalne!
Mr. Makowski się tym zajmuje (zajmował?), więc ku przestrodze ;-))

4 komentarze:

Unknown pisze...

moje ukochane vinyle!!! ;)

Kuszelas pisze...

Twoje?!?!?
no, być może ;-)
moje się w 97 utopiły

Anna Sobaczewska pisze...

O rany, Tyci, skądżeś to wygrzebał?!
Niesamowite te okładki. Ale chyba nawet w estetyce lat 70 musiały uchodzić za jakiś straszny obciach, no to po prostu są mistrzostwa świata w obciachu. Olimpiada.

Kuszelas pisze...

>> Anna
no obciach, obciach...
chociaż za cholerę nie pamiętam, czy tak się wtedy mówiło