sobota, 17 marca 2007

byłoby dowodem...


Byłoby dowodem szlachetności ze strony Jerzego Stępnia, gdyby po ostatnich wypowiedziach podał się do dymisji - mówi w rozmowie z ”Wprost” Zbigniew Ziobro.
Sporo lat się przeżyło, ale wierzyć się nie chce.
Jaś Kielnia to przynajmniej miał taką gębę, że mogło się wydawać, że sam się z siebie śmieje, jak głupoty gada, a ten się jeszcze nadyma jak kiszka stolcowa smrodem (jak lata temu mawiał niejaki docent Łach z wrocławskiej Akademii Ekonomicznej na szkoleniach aktywu robotniczego).