O Boziu, Boziu...
wiedziałem, że na tym się nie skończy, że okaże się jeszcze, że i Himilsbach, i Tym, i Maklakiewicz byli na usługach, a "Rejs" był robiony na zamówienie.
http://komentarz.salon24.pl/8884,index.html
Rzeczywiście salon.
Jakoś kojarzy mi się bardzo stary rysunek, chyba z "New Yorkera", kiedy faciu rżnie kupę na dywan w salonie i doczekuje się reakcji jednego z nobliwych goście: on nikogo nie pozostawia obojętnym.
„O dalszy dynamiczny rozwój socjalizmu w Szczecinku” (13 XII 1981)
-
Ten numer tygodnika studenckiego ITD, datowany na 13 grudnia 1981 roku,
wojsko skazało na zniszczenie i przemieliło prawie w całości. Szczęśliwie,
mimo ryg...
5 dni temu