czwartek, 22 marca 2007

Na tego człowieka nie potrafię powiedzieć ani jednego złego słowa. Ani nawet literki...

ale może mi się uda...
Zbyniu Niszczarka na konferencji prasowej powiedział: „ten człowiek dopuszczał się zbrodni (...) już nigdy nikogo nie zabije”, a nawołując do dymisji prezesa TK stwierdził, że zauważył tylko, że zatrzymany lekarz "pozbawił życia", co nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem winy, bo wina może być umyślna i nieumyślna itd.
Te same bełtania w odniesieniu do agresywności zatrzymywanego.
Mam sklerozę, ale tutaj to już potrzebny jest chyba Alzheimer.

Brak komentarzy: