środa, 28 marca 2007

żelazny ratler

Snake_Anthony czyli Zryty berecik wyrzucił z siebie parę uwag na temat naszej sceny politycznej.
Zapraszam do zajrzenia
Tutaj tylko fragment na zachętę:
"Ratler jaki jest każdy widzi. Wielkie zalęknione oczy, ogromne czujne uszy. Generalnie niegroźny choć może potarmosić za nogawkę. Jeżeli ktoś jeszcze ratlera nie kojarzy, to pewnie sobie go przypomni jeżeli napiszę, że ratler robi bardzo dużo szumu. Szczeka na każdego w zasięgu wzroku – nieważne groźnego czy zupełnie niewinnego. Osoby o odrobinę bardziej wyczulonym słuchu omijają ratlera szerokim łukiem nie mogąc znieść bezustannego ujadania.
Na nieszczęście prawa strona naszej sceny politycznej zdominowała została przez ratlery. Bezustannie ujadają, każde spojrzenie w ich stronę pobudza je do krzyku. Zapamiętują się w tym tak zupełnie, że nie ma już miejsca na chłodną ocenę sytuacji. I jak, ja się pytam, jak poważnie myślący facet o konserwatywnych poglądach może zagłosować na ratlera?"

Brak komentarzy: