środa, 21 marca 2007

czy ja nie lubię "kastanietów"?

Boli czytanie takiego gnoju, nawet tylko we fragmentach i w przedrukach.
Ale czy rzeczywiście bardziej winna jest opozycja - m.zd. kompletnie bezbarwna i taka, o którą każda władza się modlić powinna - jak chce większość dworskich publicystów w rodzaju Semki, czy bardziej wisty niektórych przynajmniej (nie bardzo chcę uogólniać) osobników z kręgu aktualnej koalicji rządzącej?

Brak komentarzy: