czwartek, 12 kwietnia 2007

ależ to pięknie wyłapał

cytat z blogu Wojtka Orlińskiego:
"Prawica polska strasznie się ostatnio podnieca tym, że jakaś amerykańska gazeta wreszcie napisała coś ciepłego o kaczyzmie. Gazetą tą jest pismo „Washington Times”, którego nie należy mylić ze słynącym z afery Watergate „Washington Post”. „Washington Times” sprzedaje się w nakładzie siedmiokrotnie mniejszym i jest to pismo wydawane przez News World Communications, wydawnictwo należące do Kościoła Zjednoczenia, na czele którego stoi wielebny Sun Myung Moon.
Tak jest, ten Moon.
Innymi słowy, prawica polska szukała, szukała i szukała jakiejś pochwały na swój temat w prasie światowej - i w końcu znalazła. W organie sekty Moona."

2 komentarze:

Unknown pisze...

pewnie by się znalazła jakaś notka o Giertychu w postfrankistrowskiej gazetce.

Kuszelas pisze...

witam, ukłony,
to jest pomysł - wypadałoby zmusić kogoś ze znajmością hiszpańskiego do szukania, bo takie notki to nie tylko w jakichś pisemkach postfrankistowskich, ale i w popinochetowskich by się znalazły
i byłoby się czym pochwalić - tam, gdzie wykształciuchy nie docierają, tam nas dobrze wiszą