Dawno, dawno temu, kiedy w FNS rządził jeszcze Jacek Pałucha, pojawiła się Najgłupsza piosenka świata, której warstwę tekstową opanowało słowo kibel
kibel, kibel, kibel, wylęgarnia muszek...
kibel, kibel, kibel, zaraz się uduszę...
Mam teraz właśnie ochtę udusić się.
Chińczyki (trzymają się mocno) postawili się i wyprodukowali w Chongqing największy kibel świata - ponad 1000 "stanowisk" na obszarze ponad 32,290 stóp kwadratowych (nie potrafię niestety tego przeliczyć, ale to chyba sporo).
Jak zauważa Lu Xiaoqing, jakiś tamtejszy oficjalista, kibel ma propagować kulturę toaletową - ludzie mogą tam słuchać łagodnej muzyki i oglądać telewizję. "A po użyciu będą bardzo, bardzo szczęśliwi".
i jeszcze wydeło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz