czwartek, 26 lipca 2007

BORowik w akcji


ten tajfun energii, tak wspaniale radzący sobie z wspinaczką wysokogórską bez asekuracji linowej, to (jakby ktoś nie rozpoznał) edgar peron

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

jak nie rozpoznać? jak?

Anonimowy pisze...

za pupcię go trzyma - wzruszające :)

Kuszelas pisze...

>> joe255
no, nie wiem, od strony zadniej?

>> socjopatyczna
znaczy, co wzruszające: czynność czy pupcia?

Anonimowy pisze...

wszystko :)))

Kuszelas pisze...

pewnie to miłe tak się powzruszać
ale wszystkim?
nie za bardzo męczące?

Anonimowy pisze...

Bo mnie wzrusza IV RP - tak z żołądka jestem wzruszona, że mi się wszystko rusza

Kuszelas pisze...

może mięta pomoże?