sobota, 20 października 2007

ciszy nie przerywam

to tak tylko, bo się we mnie cóś zagotowało

filozof Paliwoda (doradca MENa, co ma być chyba świadectwem wielkości i inteligencji) wypuścił w salonie24 (niektórzy twierdzą, że w psychuszce) sporej klasy bełkot nt. klasyfikacji wykształciuchów
że pojebów z tzw. wykształceniem i aspiracjami jest wielu, to prawda znana nie od dzisiaj, ale zarówno meandry myślowe tego pana, jak i wnioski, jakie próbuje wyciągać, to sfera nieodgadnionego; poza jednym - myśl ma być jedna, a najlepiej, gdy ona jest katolicka (i to z właściwych okolic)
zupełnie jakbym się w czasie cofnął i czytał wielką encyklopedię sowiecką:
cybernetyka - burżuazyjna pseudonauka...

jak komuś się chce, niech brnie przez tego gniota

Brak komentarzy: