piątek, 12 października 2007

total negliż niemocy...

kompletna atrofia percepcji...
tak to ładnie, choć bzdurnie, skomentowała pewna pani (prawdopodobnie, bo posługuje się ksywką Junona) wysiłki różnych osobników, usiłujących odpowiedzieć na list Ludwisia do wykształciuchów...
nie mam pojęcia, po jaką cholerę w ogóle sobie tym głowę zawracać
ew. można grzecznie zapodać: pisz pan na Berdyczów i dać spokój, by pajaca nie dowartościowywać
ale nie, trzeba dać odpór
i dają np. Sadurski, Nameste, Orliński i wielu innych
jedni bardziej zgrabnie, inni mniej
pomijając fakt, że te polemiki są zupełnie niepotrzebne, bo pisanie dornowate nie było do nich kierowane wcale, spodobały mi się słowa Sadurskiego: Słowa o konieczności zaciśnięcia zębów, by głosować na Pańską Partię, wskazują na wysoki realizm: rzeczywiście nie jest to łatwe. Powiem wszakże więcej: by głosować na PiS trzeba nie tylko zacisnąć zęby, ale także zatkać nos i wyłączyć rozum, a także zapomnieć (przynajmniej w momencie głosowania) o przynależnym wielu ludziom poczuciu wstydu.

Brak komentarzy: