piątek, 12 października 2007

każdy widzi chyba to, co chce zobaczyć

tylko dlaczego ja się na takie widzenie nie mogę załapać?
debata bezbarwna zupełnie
panie Donaldzie..., panie Jarku...
m. zd. co najwyżej remis ze wskazaniem
zaglądam za reakcjami i co?
Tusk rozdeptał Kaczora, zatańczył boogie na jego grobie i nasikał mu do trumny. Całkowite, jednoznaczne i totalne jego zwycięstwo. Dużo, dużo lepiej odrobił lekcje niż Kwaśniewski. Tusk doskonale przygotowany, mówiący dobrym inteligenckim językiem; Kaczor w bełkotliwej defensywie (Internetowy Obserwator Mediów).
Debata udana zwłaszcza dla Donalda Tuska, który wypadł wyraźnie lepiej od Jarosława Kaczyńskiego i lepiej niż można było oczekiwać. Tusk wystąpił w roli „underdoga”, czyli słabszego, ale sprawił swoim zwolennikom miłą niespodziankę. Był lepiej przygotowany, miejscami wręcz grał jak z nut (En passant).
Dzisiejszą debatę wyraźnie wygrał Donald Tusk. Odnotowało to nawet środowisko premiera Kaczyńskiego (Komentarz polityczny).
Dobrze, zgoda mówiłem dokopać. Tak nie wypieram się zachęcałem, żeby zmasakrować. Owszem nawoływałem, daj mu popalić Donald, ale na litość Boską, na rany Chrystusa, po co rozkładać na łopatki i jeszcze kopać, po co leżącym skakać, dlaczego zmasakrowane ciągać za nogę po podłodze. Jedyne co usprawiedliwia Donalda, to fakt, że posprzątał na koniec po sobie i wyniósł 'przeciwnika' ze studia (Matka-Kurka).
w sondażach internetowych jakoś podobnie - zwycięstwo Tuska bezapelacyjne
Dziennik.pl: 61% - 34%
Gazeta.pl: 89% - 8%
Interia.pl: 78% - 22%
Onet.pl: 71% - 29%
Rzeczpospolita.pl: 67% - 33%
może oglądałem coś innego

p.s. komentarz Wołka o Kaczyńskim przykurczonym, skulonym, zamkniętym jest chyba zbyt okrutny, jeśli komentator miał na myśli oświadczenie JK o jego małym pistoleciku

Brak komentarzy: