niedawno była wielka chryja, gdy zamknięto portal napisy.org, a przy okazji jeszcze przymknięto jego autorów ("ten zwyrodnialec już nigdy nie przetłumaczy żadnego filmu")
sprawa ważna, ale już wielokrotnie opisywana w sieci (i pewnie jeszcze będzie)
jedną z organizacji, jakie stały za całą akcją był ZPAV
fajniutkie jest jednak, że gdy wyszło na jaw, że ZPAV na swojej stronie wykorzystuje nielegalnie biblioteki Alladyn, pan reprezentujący tę organizację niefrasobliwie zapodał: “dawkujmy odpowiedzialność, w końcu to niewielki program…”
(więcej w wyjaśnieniach jednego z autorów Alladyna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz