jeżeli to prawda, że na rozmowy przeznaczone jest dziesięć minut, to - biorąc pod uwagę konieczność porozumiewania się przez tłumacza (albo tłumaczy, i to nie tylko od języków) - cała ta wizyta jest niezłym szpasem
Kłapouchy i jesień
-
Cóż widzę, ogon oklapł,wyraz pyska sie zmienił,pod ślepiami jakas smuga
mokra…Ach, Kłapouszku,jak by cię wyrwac jesieni? Bez trików i pociech
złudnych,od k...
6 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz