poniedziałek, 26 listopada 2007

jakiegoś kołeczka nie dało się obstrugać?

kretyńska decyzja TVN o odstąpieniu od oskarżenia;
bo na męczennika się kreuje...
niech się kreuje - trzeba mu było pomóc w tych działaniach,
Tomasz Słupnik - jak to brzmi!
a jaki by był wtedy z niego męczennik!
(chwała pamięci Vlada Palownika)
ciekawym bardzo, czy te wszystkie Gabryele i inne pojeby (ew. czytelników przepraszam za termin, ale innego na określenie tych przymulastych palantów nie chce mi się szukać) też będą piali nt. łamania wolności słowa, gdy jakiś facio faksowo doniesie, że on w charakterze oskarżonego to do sądu się stawi w innym terminie, bo teraz to akurat się zachlał i ma kaca (a zaproszony był już wcześniej i nie szło odmówić)

Brak komentarzy: