Raz wróbelek Elemelek
zjadł gorący kartofelek.
Zjadł... i jak to czynią ptaszki,
zaczął trawić... dostał sraczki.
Biedny, biedny Elemelek
z bólu zwinął się w precelek.
Ach, rozwińmy Elemelka.
praca żadna, radość wielka.
poniedziałek, 16 kwietnia 2007
bzdura o północy
at
00:17
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz