środa, 25 kwietnia 2007

a na ciuli padł blady strach

Taaaa... Olin ratuje się ucieczką za granicę, Stoltzman woła: dobre ludzie ratujta...
Takie są mnie więcej komentarze po doniesieniu prasowym o samobójstwie ex-ministra Barbary B.
A sprawa wygląda brzydko - nawet pomijając fakt, że naszym służbom jakoś ostatnio rzadko udaje się dopaść ściganych żywymi (chwalebny wyjątek to klawisz z Sieradza) - podczas przeszukania (jak należy sądzić, celem poszukiwania jakichś dowodów przestępstwa) puszcza się babę samodzielnie do nieprzeszukanego jeszcze pomieszczenia, prawdopodobnie by mogła dowody przechowywane w skrytce wywalić przez kibel... Skoro gdzieś tam mogła trzymać broń (może to nawet broń długa była), to mogła też trzymać różne inne rzeczy.
Rzepliński zarzuca ABW brak profesjonalizmu. Ma rację, ale zarzut formułuje trochę bzdurny, bo broń zupełnie spokojnie mogła być mało legalna. I nie o pochodzenie tej broni tutaj idzie.
Cała sprawa wygląda dziwnie.
Albo śląska baronessa miała poważne kłopoty z psychiką i poranna wizyta (a la wizyta u Czarzastego) całkiem ją z równowagi wyprowadziła. Albo miała dużo, dużo więcej na sumieniu niż można się z lektury prasy domyślić - bo domniemane przekręty, nawet na dużą skalę - to są bardzo poważne kłopoty dowodowe (na marginesie pozostawiam fakt, że obciążającym - jak to u nas się ostatnio zwykle dzieje - jest osoba dość długo już siedząca) i raczej łatwo można się z tego wywikłać tanim kosztem.
W obydwóch przypadkach wina leży po stronie funkcjonariuszy. Z pierwszego pewnie się wywiną, z drugiego - nie powinni. Jeśli rzeczywiście zarzuty były poważne, to takie mijanie się z procedurami jest zdecydowanie bardziej niż naganne.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

i tylko (podobno) "nie-samodzielnie".
(podobno) była Funkcjonariuszka
(a być musiała. takie procedury. być powinny.)
pytanie:
jak potocza sie losy Funkcjonariuszki:
1.
odziedziczy Spadek i wyląduje w ameryce poludniowej
2.
utopi się podczas wakacji w bułgarii
3.
zostanie Ministrem
4.
...

Kuszelas pisze...

zgadza się
dotarłem do tego, że NA OCZACH
ale pewnie nic się nie dało zrobić, bo - jak twierdzi jakiś pan minister - były to działania całkowicie zaskakujące
wszystkie i wszystkich
co do dalszych losów F. - jakby brać pod uwagę większość komentarzy np. z salonu24, to stawiałbym, że wyjedzie z Olinem