piątek, 13 kwietnia 2007

rozciągliwy pierwszy kwietnia

tam:
Indyjskie władze administracyjne, po konsultacjach z Ministerstwem Zdrowia, wprowadziły przepisy, zgodnie z którymi urzędniczki państwowe muszą podawać szczegóły cyklu menstruacyjnego - "Podaj szczegółową historię swoich cykli menstruacyjnych oraz
historię ostatniej miesiączki, załącz datę ostatniego urlopu macierzyńskiego".

i tu:
W mediach pojawił się opis sprawę pani Elżbiety Kruber z zachodniopomorskiej wioski Wieńkowa, której dostarczono kopertę z napisem "Oświadczenie lustracyjne". W latach 90. pani Kruber jako jednoosobowa firma wydawała pisemko dla dzieci "Piotruś łamigłówka".
- W tych dniach wyślemy około 800 pism podobnych do tego, jakie otrzymała pani Kruber. Także do pisemek osiedlowych, kościelnych, hobbystycznych - mówi sędzia Zbigniew Ciechanowicz z I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Szczecinie. Podkreśla, że to ustawa lustracyjna zobowiązuje tzw. organy rejestracyjne dla pism i czasopism muszą wezwać wydawców do poddania się lustracji. Ustawa nie precyzuje jednak pojęcia "wydawcy", więc lustrować muszą się wszyscy z sądowego rejestru.
- Właśnie wysłaliśmy oświadczenia lustracyjne wydawcom "Małego filatelisty" i "Małego esperantysty" - mówi sędzia Ciechanowicz.

i jeszcze raz tu:
z sondażu Pentora, przeprowadzonego na zlecenie Życia Warszawy

z danych szczegółowych wynika, że wśród osób z wyższym wykształceniem aż 59,3 proc. (wykształciuchy!!!) wolałoby rządy PO-SLD, a tylko 14,8 proc. (zdrowy trzon!!!) obecną koalicję PiS-Samoobrona-LPR.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

no, jeszcze 2 lata tego ... (cenzura)
-- i Lewica (tfu!) wygra z przewagą 70%...
(nawet gryząc sie między sobą...)

Kuszelas pisze...

żeby lewica, to bym pewnie nie płakał
ale u nas ta lewica to bardziej lewizna