Wcześniej wrzuciłem knota, że pomysłodawcy nowych, antypornograficznych regulacji nia mają pomysłu na zdefiniowanie pornografii.
Zapomniałem o posłance Sobeckiej (jak mogłem - wydawałoby się, że o tym się zapomnieć nie da):
"Pornografia to każda forma przekazu zawierająca elementy prostytucji. Prostytucja to każde działanie lub jego zamierzenie odwołujące się do czyichś potrzeb seksualnych, dla własnych korzyści".
Kłapouchy i jesień
-
Cóż widzę, ogon oklapł,wyraz pyska sie zmienił,pod ślepiami jakas smuga
mokra…Ach, Kłapouszku,jak by cię wyrwac jesieni? Bez trików i pociech
złudnych,od k...
4 tygodnie temu