sobota, 31 marca 2007

patronka parlamentu

dla makowskiego (piersi w parlamentach!) to jakby powtórka z FJN czy PRON
a pg (głos posłanki Senyszyn, twarz świadka wybuchu jądrowego, postura Adama Małysza po dwustu pączkach) komentuje to tak: "... z ogromnym zdumieniem przyjmuję wiadomość, że mamy świętą patronkę i jezuici będą się za nas modlić. Co do skuteczności modłów, to czas pokaże, ale szczerze mi jest żal samej patronki (...) Podejrzewam, że gdyby zapytać samą zainteresowaną, to nie zgodziłaby się objąć tego honorowego stanowiska wobec zakładu pracy na Wiejskiej".

Brak komentarzy: